Forum absolwentów klasy 3F ILO

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#16 2008-04-25 04:55:07

Mroczny_Kurak

Administrator

4119674
Call me!
Skąd: PiWO
Zarejestrowany: 2008-03-18
Posty: 291

Re: J.Polski

A z tego co ja się nie orientuję to jak ma wyglądać ta prezentacja? I w 3 grupie coś dużo osób jest. Bo jest grupa licząca 3 osoby a u nas aż 6

I skąd Zielińskiej urodził się tej pierdolnięty pomysł

Offline

 

#17 2008-04-25 10:00:08

deo3000

God Realm ^^

4510442
Call me!
Skąd: Olsztyn-ZATORZE
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 1094
Punktów :   

Re: J.Polski

Z jej pierdolniętej głowy(żart)

Offline

 

#18 2008-09-27 19:18:13

Mroczny_Kurak

Administrator

4119674
Call me!
Skąd: PiWO
Zarejestrowany: 2008-03-18
Posty: 291

Re: J.Polski

http://www.sciaga.pl/tekst/68121-69-int … _opierajac - to gdyby ktoś nie napisał jeszcze i chciał się czymś podeprzeć ;pp

Offline

 

#19 2008-09-28 01:10:29

Ludwika

jedi knight

1860491
Call me!
Skąd: Pasym
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 70

Re: J.Polski

a ja mam takie małe pytanie z czego ma być ta praca klasowa w poniedziałek 29 września? bo jakoś nie bardzo mi się uśmiecha na nią iść....


Total breakdown...

Offline

 

#20 2008-09-28 08:59:38

deo3000

God Realm ^^

4510442
Call me!
Skąd: Olsztyn-ZATORZE
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 1094
Punktów :   

Re: J.Polski

Z lektur modernistycznych czy coś takiego.I to ma być chyba wypracowanie z jakiejś lektury z Młodej Polski...

Offline

 

#21 2008-09-28 14:32:25

Ludwika

jedi knight

1860491
Call me!
Skąd: Pasym
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 70

Re: J.Polski

ale ja proszę o konkrety Kostan i Piotr zawsze wiedzą jaki będzie temat ja też chcę bo cienko ze mną i modernizmem i dekadentyzmem ....


Total breakdown...

Offline

 

#22 2008-10-02 19:50:43

Mroczny_Kurak

Administrator

4119674
Call me!
Skąd: PiWO
Zarejestrowany: 2008-03-18
Posty: 291

Re: J.Polski

No właśnie ja też chcę korva. Pisaliśmy już o weselu. Chłopów nie skończymy na czas. Zostaje właściwie dżądro sprośności

Offline

 

#23 2008-10-02 20:08:30

deo3000

God Realm ^^

4510442
Call me!
Skąd: Olsztyn-ZATORZE
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 1094
Punktów :   

Re: J.Polski

Jeszcze mogą Być Bezdomni Ludzie...

Offline

 

#24 2008-10-04 16:01:57

Ludwika

jedi knight

1860491
Call me!
Skąd: Pasym
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 70

Re: J.Polski

Ja stawiam na "Ludzi bezdomnych" i te pierdolone symbole, modernizm itp. pierdoły w tym utworze...


Total breakdown...

Offline

 

#25 2008-11-11 09:00:00

Przemek

Pan i Władca Wszechświata^^

5264115
Skąd: Olsztyn /Osiedle Leśne
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 669
Punktów :   

Re: J.Polski

proszę o zamieszczenie tematu wypracowania z polskiego... tego co było na piątek;p bo chce je napisać;p


BUKSZPRYTU SIĘ NIE REFUJE!!!!!!!!!!!!!
There's nothing more interesting than GO (Ogata Sensei)

-I wilcze doły!!!!
-O kurwa... no to się nakopiemy;/

Offline

 

#26 2008-11-11 14:41:42

Ludwika

jedi knight

1860491
Call me!
Skąd: Pasym
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 70

Re: J.Polski

hem... gdybym miała dobrze widoczny tekst na tej kserówce to zeskanowałabym, a tak to podaję tu:) :

Duchowe rozterki Cezarego Baryki związane z rzeczywistością społeczno- polityczną odrodzonej Polski. Przedstaw je na podstawie podanych fragmentów i całej powieści.

Stefan Żeromski PRZEDWIOŚNIE

- Chciałem powiedzieć parę słów - zaczął Cezary - jakby określić? - prawie w kwestii formalnej. Chciałem zwrócić uwagę na nieskuteczność takiej propagandy jak ta, której przykład słyszałem przed chwilą.

Jeżeli tutejsza klasa robotnicza przeżarta jest nędzą i chorobami, jeśli ta klasa jest w stanie zwyrodnienia czy na drodze do zwyrodnienia, jeżeli ta klasa jest pozbawiona kultury, to jakimże sposobem i prawem ta właśnie klasa może rwać się do roli odrodzicielki tutejszego społeczeństwa? Takich argumentów nie należy używać. Należy raczej schować te fakty na dno, na sam spód dowodzeń, gdyż jest to właściwie argument przeciwko racjonalności uroszczeń komunizmu. Klasa przeżarta nędzą i chorobami może być tylko obiektem czyjejś akcji odrodzeńczej, lecz w żadnym razie nie czynnikiem odradzającym. Chory dotknięty klęską braku kultury nie może przecie ani sam siebie, ani nikogo innego skutecznie leczyć. Tego chorego musi leczyć ktoś świadomy - lekarz.

- Któż, według was, towarzyszu, ma być takim czynnikiem odradzającym, lekarzem? - zapytał pierwszy mówca, z uśmiechem drwiącym i złośliwym.

- Tego ja nie wiem. Ja przecie tylko słucham. Uczę się tutaj. Nie kreślę dróg racjonalnego rozwoju ani dla zaludnienia kuli ziemskiej, ani nawet dla tego oto społeczeństwa.

[...] Po prostu - nie wiem. Ale, być może - mówię to z całą masą zastrzeżeń - może czynnikiem takiego właśnie procesu odrodzenia wszystkich ludzi w tym społeczeństwie, na terenie, który zajmuje to młode państwo, będzie właśnie odrodzona i odradzająca się Polska.

Kij wbity w mrowisko nie sprawia takiego zamieszania wśród mrówek, jak to powiedzenie sprawiło wśród zgromadzonych. Przede wszystkim Lulek zjawił się obok Cezarego i, zaciśniętymi pięściami machając obok jego nosa, coś strasznie groźnego bełkotał. Inni zebrani również mówili jeden przez drugiego wyrazy mocno nieprzyjemne. Gwar się wszczął. Uciszył to wszystko przewodniczący, groźnie prosząc o spokój. Sam zadał pytanie:

- Więc "pan" utrzymuje, że Polska może zastąpić świadomą i celową akcję proletariatu zorganizowanego i czynnego?

- Nic nie utrzymuję, bo sam jeszcze dobrze nie wiem. Dowiaduję się dopiero. [...]
Wszystkie teraz oczy skierowały się na Cezarego z taką zajadłością i nienawiścią, jakby w jego osobie sama potworna burżuazja rządząca państwem polskim siedziała na drewnianym stołku.

- W "pańskiej" Polsce... - zaczął mówca.

- Ta Polska nie jest jeszcze "moją" Polską. Proszę mówić tak: w Polsce, w dzisiejszym państwie polskim odciął się ze złością Baryka.
---------------------------------------------------------

Trzeba jednak było iść na robotę, do Gajowca. Cezary miał nadzieję, że "starego" nie zastanie o tej porze w domu. [...] Jak na złość, Gajowiec sterczał w domu. Ujrzawszy go Baryka, zamiast pożądanego uspokojenia sflaczałej imaginacji, poczuł najpiekielniejszą zaciekłość. Ledwie się przywitał, rzekł z diabelską uciechą:

- Wracam z zebrania komunistów.

- Powinszować znajomości! [...]

- Tak! Moja matka umarła nie z biedy i nie z bicia, i nie z samych chorób, lecz z tęsknoty za Polską. Mój ojciec... Mój ojciec i moja matka! A wy, wielkorządcy, coście zrobili z tego utęsknienia umierających? [...] Policjant uzbrojony w narzędzie tortur - to jedyna ostoja Polski!

- Bluźnisz, młodzieńcze!

- Nie bluźnię. Mówię prawdę. Jeślibym zaczął "bluźnić", to już do pana nie wrócę. Jeszcze raz wróciłem.

- Jeszcze raz?

- Jeszcze raz! Pytam się, czemu nie dajecie ziemi ludziom bez ziemi?

- Nie mamy pieniędzy na wykup.

- Wykup! Nie stać was na złamanie magnaterii, która już raz pchnęła Polskę w niewolę. Nie ma w was duszy Ludwika XI, żeby złamać szlachecką przemoc i przemienić ten kraj w gminę ludzi pracowitych. Czemu gnębicie w imię Polski nie-Polaków? Czemu tu tyle nędzy? Czemu każdy załamek muru utkany jest żebrakami? Czemu tu dzieci zmiatają z ulic mokry pył węglowy, żeby się wśród tej okrutnej zimy troszeczkę ogrzać?

- Czekaj! Zaraz! Za dużo na raz pytań! Po kolei!

- Na wszystko pan znajdzie wytłumaczenie! Wiem! Ale ja nie chcę, nie chcę pańskich tłumaczeń. Ja chcę zaprzeczeń w czynie!

- Dajemy co dzień, z wolna, w trudzie, mało - ale dajemy.

- Ja teraz stawiam pytania! I pytam się: na co wy czekacie? Dał wam los w ręce ojczyznę wolną, państwo wolne, królestwo Jagiellonów! Dał wam ludy obce, ubogie, proste, ażebyście je na sercu tej Mocarki, tej Pani, tej Matki ogrzali i do serca jej przytulili. Stolicę wolności dał wam w tym mieście! Czekacie! Czekacie! Czekacie, aż wam jarzmo znowu nałożą.

- Nie nałożą! Zginiemy, zanim jarzmo nam nałożą! Niedoczekanie ich, żebyśmy na to patrzyli! [...]

- Nie o męczeństwo chodzi, lecz o męstwo, o męstwo postawienia nowej idei. Jaką wy macie ideę Polski w tym świecie nowoczesnym, tak nadzwyczajnie nowym? Jaką?

- Prosiłem cię, żebyś ze mną pracował. Te stosy papierów zawierają nową ideę Polski.

- To są stosy papierów i nic więcej. Lud zgłodniały po wsiach, lud spracowany po fabrykach, lud bezdomny po przedmieściach. [...] Nic nie wiecie. Nie macie żadnej idei.

- Nie o to nam też idzie, jaką ideę marzyciel wydłubie ze swego mózgu, pasującą do życia jak pięść do nosa, lecz o mądre urządzenie istotnego życia na zasadach najmądrzejszego współżycia.

- Nie! Polsce trzeba na gwałt wielkiej idei! Niech to będzie reforma rolna, stworzenie nowych przemysłów, jakikolwiek czyn wielki, którym ludzie mogliby oddychać jak powietrzem. Tu jest zaduch. Byt tego wielkiego państwa, tej złotej ojczyzny, tego świętego słowa, za które umierali męczennicy, byt Polski - za ideę! Waszą ideą jest stare hasło niedołęgów, którzy Polskę przełajdaczyli: "jakoś to będzie"!


Total breakdown...

Offline

 

#27 2008-11-11 20:08:40

Mroczny_Kurak

Administrator

4119674
Call me!
Skąd: PiWO
Zarejestrowany: 2008-03-18
Posty: 291

Re: J.Polski

Podobno nie można tego po terminie oddać

Offline

 

#28 2008-11-11 21:43:15

deo3000

God Realm ^^

4510442
Call me!
Skąd: Olsztyn-ZATORZE
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 1094
Punktów :   

Re: J.Polski

E tam "dobry lekarz" przekona Wieśmina ;]

Offline

 

#29 2008-11-12 14:25:22

Mroczny_Kurak

Administrator

4119674
Call me!
Skąd: PiWO
Zarejestrowany: 2008-03-18
Posty: 291

Re: J.Polski

No dziś się dowiedziałam, że jednak można i jeszcze model odpowiedzi jest w necie XD

Offline

 

#30 2008-11-12 15:19:21

deo3000

God Realm ^^

4510442
Call me!
Skąd: Olsztyn-ZATORZE
Zarejestrowany: 2008-03-16
Posty: 1094
Punktów :   

Re: J.Polski

No to zajebiście kto chce mi to napisać bo mi się nie chce ;D

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.087 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.flyforfame.pun.pl www.disneyxd.pun.pl www.unionek.pun.pl www.anopheles.pun.pl www.watra.pun.pl